Posts Tagged ‘photography’
„Plastic Fantastic?” (II)
I oto zapowiadane, „właściwe”, zdjęcia z „plastikowej sesji. :)
Kilka ‚bekstejdży’. ;)
Jakby ktoś był ciekaw, jakiego światła użyłem… :)
I na koniec chciałbym serdecznie podziękować naszej wizażystce i stylistce, Kamili „Ankarze” Misiak za zaangażowanie, pomoc, talent, pomysły i dużo pozytywnej energii, a także klubowi „Retro” za udostępnienie lokalu i wyrozumiałość, oraz oczywiście mojej ulubionej modelce i pomysłodawczyni sesji, czyli Szunie . :)
Do następnego projektu! :)
I przy okazji udanego Nowego Roku życzę! :)
Piątkowe fotografowanie spontaniczne – wpis właściwy. :)
Udało się znaleźć trochę czasu, którego nie mam i pobawić się ze zdjęciami z ostatniego piątku. :)
Najpierw mała kontynuacja klimatu z poprzedniego wpisu:
A teraz już częstochowskie „kwadraty” z padającym na nie cudnym światłem, równie cudna Szuna, 50mm i aciek wspinający się na kosze i barierki. ;)
Bonusowo rozwiana Zuzia:
I bonus nr 2: wspomniani wcześniej w odbiciu w częstochowskim autobusie miejskim :P
I żeby w sezonie, jak i poza sezonem było jak najwięcej dni z takim światłem. :)
Pin-Up!
W końcu Aciek & Szuna mają przyjemność zaprezentować efekty pin-upowego focenia! :D Odkładało się samo focenie, kilkakrotnie z różnych przyczyn „ogarnianie” zdjeć, prawie miałem poprawkę na studiach dzięki tej sesji, ale było świetnie! :D
Mała zmiana nastroju na zakończenie… :)
A coraz większa ilość światła za oknem nastraja bardzo fotograficznie. :)
Pozdrowienia dla odwiedzających! :)
„Studyjnie”… :)
Zwykła parasolka i stary ekran do slajdów, czyli studio „po studencku”. ;) Znowu spontaniczne kombinacje z Justyną, gdy mam do zrobienia co najmniej 4 inne ważne rzeczy… ;)
Będzie więcej, bo efekty ‚sesji’ są całkiem fajne, jak na taki spontan, ale… póki co się muszę zająć tymi co najmniej czterema innymi rzeczami. ;)
Na zakończenie tekst, który mi się spodobał u jednego z użytkowników canon-board, czyli:
Pozdrawiam i dobrego światła życzę! ;)
PS. To każdy powtarza, ale i tak mało kto to robi… Zawsze miejsce kopię zapasową ważnych danych. Na płytach, albo na innym dysku. Mnie właśnie stacjonarny komputer zrobił numer, bo ot tak zniknęła partycja ze zdjęciami. Backup był, ale mimo to stres też, bo to znaczy, że coś niedobrego się dzieje. :] Idę spać, jutro komunia do „obfocenia”. ;)
Drugi post. ;p
Tak jakby z definicji odpada na blogu umieszczanie zdjęć „z szuflandii”, ale zrobię mały wyjątek dla urozmaicenia, bo teraz mało czasu będzie na nowe projekty…
Moja młodsza siostra, Justyna. Pomaga, krytykuje, pozuje. ;)
Jak znajdę trochę czasu (i zdjęć ;) ), to stworzę coś na carbonmade.com, tam będzie można co nieco zobaczyć w formie ściśle ukierunkowanej na zdjęcia. :) Będzie gotowe, to oczywiście dam znać. :) Dodam też linka do Picasy, gdzie jest trochę fot z imprez w Poznaniu.
Póki co statystyka opisowa wzywa. ;)